Kliknij tutaj --> 🍾 pies kręci się wokół własnej osi
W czasie przygotowań do tej misji naukowcy ustalili jeszcze jeden zaskakujący fakt. Otóż okazało się, że (3200) Phaethon z roku na rok kręci się coraz szybciej wokół własnej osi. Na trop tego odkrycia wpadł Sean Marshall, planetolog pracujący w Obserwatorium Arecibo w Puerto Rico. Jak szybko kręci się syn boga Słońca?
Ze względu na zjawisko zwane „rotacją synchroniczną” możemy zobaczyć tylko jedną stronę Księżyca. Oznacza to, że czas obrotu Księżyca jest równy okresowi jego obiegu. Oznacza to, że czas, w którym Księżyc obraca się wokół własnej osi, jest równy czasowi potrzebnemu na obrót wokół Ziemi.
Przechodzimy do meritum - obracanie obiektu wokół własnej osi. Ustawiamy nasz płatek nad kółkiem, wciaskamy na klawiaturze R (narzędzie do obracania: Rotate), następnie wciskamy Alt i zaznaczamy miejsce, wokół którego chcemy, aby nasz płatek się obracał (w tym przypadku jest to środek kółka).
Orbita geostacjonarna jest orbitą kołową, zawartą w płaszczyźnie równika. Przebiega na wysokości 35 786 km nad równikiem (42 160 km od środka Ziemi). Prędkość ciała na orbicie geostacjonarnej wynosi około 3,08 km/s, a czas okrążenia przez niego Ziemi jest równy 23 godziny 56 minut i 4 sekundy, czyli dokładnie tyle, ile trwa
Kiedy Ziemia kręci się wokół Słońca, robi to również Księżyc, ale na Ziemi, w kierunku wschodnim. Odległość od Księżyca do Ziemi podczas jego ruchu jest bardzo różna. Odległość między planetą a satelitą wynosi 384 400 km. Odległość ta zmienia się całkowicie w zależności od momentu, w którym znajduje się na swojej
Site De Rencontre Gratuit Partout Dans Le Monde. Właściciele psów zastanawiają się często, dlaczego pies drapie legowisko, meble czy dywan, a przed snem często kręci się w kółko czy udeptuje posłanie łapami. Tymczasem, kopanie dołów czy drapanie pazurami ziemi to naturalne zachowania naszego pupila. Psy żyjące w naturze kopały doły, by ukryć się przed innymi drapieżnikami, zabezpieczyć swoje potomstwo, a także schronić się przed zimnem czy upałem. Dla domowych psów jest to najczęściej element zabawy, sprawiający czworonogowi dużo radości. Niestety, bardzo często zdarza się, że drapanie mebli, dywanu czy własnego legowiska staje się kłopotliwe, ponieważ powoduje zniszczenia domowych sprzętów czy posłania dla psa. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego pies drapie legowisko czy kopie w pościeli i w jakich sytuacjach powinno nas to zaniepokoić? Spis treści: Dlaczego pies drapie legowisko? Zachowanie zgodne z naturą Dlaczego pies drapie posłanie? Codzienne rytuały przed snem Pies drapie posłanie - czy to powód do zmartwień? Dlaczego pies drapie legowisko? Zachowanie zgodne z naturą Na początek warto podkreślić, że pies drapie posłanie czy kopie w pościeli instynktownie - zwierzęta te nie zawsze żyły pod jednym dachem z człowiekiem i nie miały do dyspozycji luksusowego legowiska czy kanapy. Przygotowywały sobie naturalne posłanie, dlatego też ugniatanie, drapanie czy chodzenie w kółko miały na celu stworzenie sobie jak najbardziej komfortowych warunków do snu. Zwyczaj drapania łapami legowiska jest zatem rezultatem pierwotnych zwierzęcych instynktów. Dlaczego jeszcze pies drapie swoje posłanie? Drapiąc w swoje legowisko psy ścierają w ten sposób pazury - w naturze odbywałoby się to podczas biegania w terenie czy grzebania w ziemi. W domu psy pozbawione są tych bodźców i chodzą po miękkich, gładkich powierzchniach, które nie dają takiej możliwości. Stąd zdarza się, że pies drapie legowisko, dywan, meble czy poduszki. Pies może drapać posłanie czy kopać w pościeli, ponieważ w naturze dziury miały zagwarantować mu chłód latem i osłonę od wiatru i śniegu zimą. Drapanie posłania może być zatem objawem potrzeby termicznej regulacji. Dlaczego pies drapie posłanie? Codzienne rytuały przed snem Jeśli zastanawiasz się, dlaczego Twój pupil przed ułożeniem się do snu drapie legowisko, kręci się wokół własnej osi czy udeptuje dołek, miej na uwadze, że jest to spowodowane przede wszystkim instynktem i w większości przypadków zupełnie naturalne. Takie rytuały pozwalają zwierzętom odpowiednio przygotować miejsce do odpoczynku i poczuć się bezpiecznie. Dlaczego tak się dzieje? Czemu pies drapie legowisko? Zwyczaj drapania legowiska przed snem zaczerpnięty jest z dawnych czasów, gdy psy żyły wyłącznie na dworze i same musiały troszczyć się o miejsce do spania. Aby ochronić się przed zimnem, wielokrotnie ugniatały i udeptywały podłoże, by odpowiednio przygotować sobie miękkie miejsce do odpoczynku. Twój pupil nie musi tego robić - legowiska dla psa stanowią bogatą ofertę na rynku i pozwalają na wybór odpowiedniego posłania dla każdego czworonoga. Geny są jednak silniejsze i większość psów drapie i ugniata legowisko przed zaśnięciem. Częstym zachowaniem u psów jest kręcenie się w kółko przed snem. W dawnych czasach właśnie w ten sposób psy przygotowywały sobie naturalne legowisko. Udeptywanie podłoża miało za zadanie nie tylko stworzenie wygodnego posłania, ale też było sposobem na przepędzenie myszy czy owadów z legowiska. Kręcenie się w kółko to również sposób na pozostawienie w danym miejscu większej ilości zapachu i stworzenie sobie poczucia bezpieczeństwa. Jeśli zatem obserwujesz, że twój pies drapie posłanie, dywan czy kopie w pościeli, nie musisz się martwić - takie zachowanie jest wpisane w jego naturę. Są jednak sytuacje, w których powinieneś baczniej się temu przyjrzeć. Pies drapie posłanie - czy to powód do zmartwień? Jeśli Twój pupil drapie w poduszkę w legowisku, przerzuca koce i kręci się w kółko w posłaniu, zazwyczaj nie masz powodów do zmartwień. Wiesz już, że w ten sposób psy instynktownie przygotowują sobie miejsce do spania i zaznaczają teren swoim zapachem. Kręcenie się w kółko na posłaniu i kopanie legowiska może być jednak również sygnałem problemów. Jeśli Twój pupil ma duże trudności z ułożeniem się do snu, warto sprawdzić, czy na pewno ma dobrze dobrane posłanie. Na rynku dostępne są zarówno legowiska dla dużych psów, jak i legowiska dla średnich psów. Różnią się one wielkością i budową od legowisk dla małych psów i legowisk dla szczeniąt, zatem wybór odpowiedniego posłania będzie sprawą kluczową. Przyczyną braku komfortu snu Twojego psa może być nie tylko zbyt małe czy zbyt duże, ale też za twarde lub za miękkie legowisko. Dyskomfort podczas leżenia mogą także odczuwać psy cierpiące na zwyrodnienia stawów. Dlatego jeśli Twój pupil ma trudności z ułożeniem się do spania i trudno mu znaleźć sobie miejsce, koniecznie przyjrzyj się jego zdrowiu i legowisku. Od początku także przyzwyczajaj psa do spania na własnym posłaniu, by wiedział, gdzie znajduje się jego miejsce - unikniesz w ten sposób sytuacji, gdzie pies kopie w pościeli czy drapie dywan lub domowe sprzęty. Warto zadbać również o relaks Twojego psa, zaspokojenie jego podstawowych potrzeb, w tym ruchu i aktywności. Wszystko to sprawi, że pies będzie lepiej i chętniej odpoczywać w swoim legowisku.
Cytuj 21 stycznia 2020, 22:41 Kochani pisze do was bo chciałabym uspokoić swoje myśli.. Mam psa 18 letniego, w młodości napady padaczkowe raz na kilka miesięcy, od kilku miesięcy ciągle spaceruje po domu, kuchnia pokój kuchnia pokój z potrafi tak całymi dniami, ostatnio kręci się w kółko, ciągle.. Kręci i kręci aż się przewraca później idzie spać wstaje i znowu się kręci.. Czy to normalne na starość u psów?
Zabawy logorytmiczne na cały rok 1. „Ęk, pęk” Ćwiczenie chodu dośrodkowego i odśrodkowego z powtarzaniem rymowanki: Ęk, pęk balon pękł! A z balona wyszła wrona, Bardzo mądra i uczona. (ukłon) Rytmizowanie rymowanki z jednoczesnym klaskaniem, tupaniem, łączeniem tych elementów wg pomysłów dzieci. 2. „Kasztanowy wierszyk” Dzieci rytmicznie powtarzają rymowankę z wykonywaniem odpowiednich ruchów (przy powtórzeniu zmiana kasztanów w rękach). W lewej rece kasztan mam, W prawej mam ich dwa. Po dywanie turlam je, Skaczę hopsasa. Teraz w koło się obrócę, Tupnę raz, dwa, trzy I kasztany swe podrzucę, Sił wystarczy mi. 3. „Na jesiennej działce” Powtarzanie rymowanki za nauczycielem i naśladowanie czynności, o których jest w niej mowa. Na jesiennej działce warzyw jest bez liku /dz: zataczają przed sobą koło/ Pomóż je pozbierać, dziewczynko, chłopczyku. /dz: kłaniają się w kierunku dziewczynek, a następnie chłopców/ Pomidory pozrywajcie, w koszu je poukładajcie. /dz: naśladują zrywanie pomidorów i układają je w przysiadzie „w koszu”/ Gdy ziemniaki wykopiemy, z ziemi je otrzepujemy. /dz: naśladują kopanie ziemniaków i otrzepywanie ich z ziemi/ Dynię wielką poturlacie, bo ją dźwigać sił nie macie. /dz: turlają się po dywanie/ Grządki puste, oczywiście, więc zagrabcie suche liście. /dz: naśladują grabienie liści/ 4. „Deszczyk wciąż pada” Dzieci powtarzają za nauczycielem rymowankę najpierw wolno, a potem coraz szybciej; ilustrują ją prostym ruchem. Deszczyk wciąż pada i pada, /dz: naśladują palcami padający deszcz/ Więc ruda wiewiórka już /dz: podskakują na ugiętych nogach; ręce mają z przodu zgięte w łokciach/ W spiżarni orzeszki składa /dz: przenoszą ręce z lewej na prawą stronę, „układają orzechy”/ Bo jesień, bo jesień /dz: obracają się wokół własnej osi, ręce mają wzniesione do góry/ Już /przykucają/ 5. „Mały piesek” Dzieci powtarzają rymowankę i ilustrują ją ruchem. Dzieci przyjmują pozycję na czworakach. Mały piesek kręci głową I rozgląda się wokoło. /dz: kręcą głową w różnych kierunkach/ Macha najpierw prawą łapą, Bo ma dziś ochotę na to. /dz: swobodnie wymachują prawą nogą/ Teraz macha łapą lewą /dz: wymachują lewą nogą/ I obchodzi wielkie drzewo. /dz: maszerują w koło/ Wciąż ogonkiem wymachuje, /dz: poruszają biodrami/ Pięknem świata się dziwuje. /dz: wykonują siad klęczny, kołyszą głową objętą rękami/ 6. „Moje zwierzątka” Rytmiczne powtarzanie rymowanki z różnym natężeniem głosu, intonacją i w różnym tempie. Dopowiadanie do określeń przymiotnikowych zaproponowanych przez nauczyciela, nazw zwierząt z rymowanki, które do nich pasują: wierny jak… pies; sprytny jak… kot; kolorowy jak… papuga; śliski jak… ryba; łakomy jak… chomik; płochliwy jak… królik; puchatki jak… świnka morska. Piesek, kotek i papuga, A w akwarium ryba długa. Chomik, królik, morska świnka To zwierzątek jest rodzinka. Wszyscy bardzo je kochamy, Więc codziennie o nie dbamy. 7. Na podstawie wiersza K. Bayer „Deszczyk” Dzieci rytmicznie powtarzają poszczególne wersy za nauczycielem. Zamiast powtarzać słowa dźwiękonaśladowcze, klaszczą, uderzają dłońmi o podłogę lub tupią. Powtarzają poszczególne wersy na zasadzie echa – coraz ciszej. Ilustrują ruchowo treść wiersza. Dzieci: Deszczyk pada /naśladują palcami rąk padający deszcz/ Kap, kap, kap, /klaszczą/ Jesień w sadach /naśladują drzewa poruszające się na wietrze/ Kap, kap, kap. /klaszczą/ Weź kalosze / wskazują na buty/ Chlap, chlap, chlap, /rytmicznie uderzają dłońmi o podłogę/ I chodź ze mną /maszerują w miejscu/ Człap, człap, człap. /tupią/ Deszczyk pada / naśladują palcami rąk padający deszcz/ Kap, kap, kap /klaszczą/ Wietrzyk wieje mocno tak. /wykonują młynek rękami przed sobą/ Z parasolem szybko tak, /wykonują wolny obrót wokół własnej osi, z ręką wyciągniętą w górę/ Po kałużach /wskazują na podłogę/ Chlap, chlap, chlap /rytmicznie uderzają dłońmi o podłogę/. 8. „Pada śnieg” Dzieci powtarzają słowa rymowanki, wykonują proste ruchy. Pada, pada, pada śnieg, /dz: naśladują palcami ruch padającego śniegu/ I wieje, wieje wiatr. /wyciągają ręce w górę, naśladują drzewa poruszające się na wietrze/ Chociaż wkoło zima zła, /zataczają przed sobą rękami koła/ Idę sobie w świat. /rytmicznie maszerują w miejscu/ Krok do przodu, /wykonują krok do przodu/ Dwa do tyłu /dwa kroki do tyłu/ Oraz w prawo skok. /skaczą obunóż w prawą stronę/ I choć mrozik szczypie w uszy, /masują rękami uszy/ Nie martwi mnie to. /klaszczą/. 9. „Wróbel tu i tam” Dzieci rytmizują tekst w połączeniu z prostym ruchem. Wróbel tu, wróbel tam - /dz: wskazują ręką na lewo i na prawo/ Skaczą śmiesznie hopsasa. /wykonują trzy podskoki obunóż w miejscu/ Kroczek w prawo, kroczek w lewo, /wykonują krok w prawą, a następnie w lewą stronę/ Obskakują grube drzewo. /poruszają się drobnymi kroczkami wokół własnej osi/ Dziobem w ziemię postukują /w przysiadzie stukają zgiętym palcem wskazującym o podłogę/ I skrzydełka swe prostują. /przyjmują pozycję stojącą, wyciągają ramiona na boki/. 10. „Poniedziałek” Dzieci stoją, rytmicznie klaszczą i wypowiadają nazwy kolejnych dni tygodnia, starając się zapamiętać ich kolejność; liczą, ile dni ma tydzień. Poniedziałek /dz: klaszczą z ugięciem kolan/ Wtorek /jak wyżej/ Środa /jak wyżej/ Czwartek /jak wyżej/ Piątek /jak wyżej/ So-bo-ta /naprzemiennie uderzają trzykrotnie o uda, kołysząc biodrami na boki/ Nie-dzie-la /jak wyżej/ To jest /wykonują dwa klaśnięcia/ Cały ty-dzień /wykonują wolny obrót wokół własnej osi/. 11. Z wykorzystaniem wiersza K. Datkun-Czerniak „Kurka” Rytmizowanie wiersza z prostym ruchem zaproponowanym przez dzieci; ilustracja ruchowa w parach. Kurko, kurko, /dz: dwa razy uderzają w ręce partnera z pary/ To twoje podwórko? /wykonują obrót wokół własnej osi, w lekkim skłonie, za ręką wskazującą kierunek obrotu/ - To moje podwórko /wykonują obrót wokół własnej osi w przeciwnym kierunku/ I to moje piórko! /trzy razy klaszczą w dłonie partnera/ Jeśli chcesz- /krzyżują ręce, przeciągają się/ To je bierz! Jak chcesz dwa, /uderzają o uda, klaszczą w swoje dłonie, klaszczą w dłonie partnera/ Dam ci ja. /jak wyżej/. 12. „Jestem smok” Dzieci starają się rytmicznie powtarzać słowa rymowanki i ilustrują ją ruchami naśladującymi czynności, o których jest w niej mowa. Jestem smok, wielki smok, I potykam się co krok. Prawą łapą brzuch masuję, Lewą w górze wymachuję. Chodzę w koło na czworakach. Tylną łapą sobie macham. Pływać w rzece też potrafię, Lecz najlepiej muchy łapię, Wyskok w gorę raz, dwa, trzy, Gdy ich nie mam, chodzę zły. 13. D. Wawiłow „Wyliczanka dzieci angielskich” Rytmiczne powtarzanie z jednoczesnym klaskaniem w swoje dłonie, a następnie naprzemiennie w dłonie partnera z pary. Robin-Bobin – duży brzuch, Zjadł na obiad tysiąc much, Potem krowę, potem byka, I pastucha, i rzeźnika, Policjanta z dużym gwizdkiem, Młyn i kuźnię z paleniskiem, A na deser worek soli I zawołał: „Brzuch mnie boli!”. 14. „Robię to, co mówię” Dzieci poruszają się zgodnie z tekstem wypowiadanym przez nauczyciela. Zrób do przodu cztery kroki, I rozejrzyj się na boki. Tupnij nogą raz i dwa, Ta zabawa nadal trwa. Teraz w lewo jeden krok, Przysiad i do góry skok. Zrób do tyłu kroków trzy, By koledze otrzeć łzy. Klaśnij w ręce razy pięć, Na klaskanie też nasz chęć. Teraz obróć się dokoła I hurraaa! Zawołaj. Zabawy relaksacyjne 1. Spacer Wyruszamy w drogę (uderzamy dłońmi płasko w uda, naśladując odgłosy). Teraz trochę pobiegniemy ( szybciej uderzamy). Wyprzedza nas jeździec na koniu (wyklepujemy rytm galopującego konia). Przechodzimy przez most (bijemy się w pierś). Na brzegu lasu widzimy sarenkę, skradamy się po cichutku, żeby jej nie spłoszyć ( czubkami palców dotykamy ud). Zaczyna wiać wiatr, coraz silniejszy huragan ( wydmuchujemy powietrze, naśladujemy gwizd wiatru). Sarenka ucieka wielkimi skokami ( uderzamy mocno dłońmi w uda, unosimy je w górę i ponownie uderzamy uda). Wracamy pomału do domu, niektórzy są zmęczeni i wloką się na końcu, szorując nogami (dłonie udają wolne kroki). 2. Masaż pleców Dzieci w parach.. Jedno dziecko klęka, podpierając się rękami o ziemię, pozwalając głowie swobodnie zwisać. Drugie dziecko klęka z boku. Delikatnie kładzie ręce na plecach partnera. Najpierw uderza rękami, jakby były ciężkim zwierzęciem, to tu, to tam... Następnie ręce są galopującym koniem... Potem ogromnym wężem.... Następnie człapie rękami jak ciężka gruba gęś chodząca po podwórku... Teraz plecy partnera są bębenkiem. Palce uderzają lekko, miękko, najpierw wolno, a potem szybciej... Potem dzieci zamieniają się rolami. 3. „Ludzie do ludzi” Dzieci dobierają się w pary. Pary muszą jak najszybciej realizować zadanie typu: plecy do pleców, kolano do kolana, ramię do ramienia, policzek do policzka itp. Kiedy uczestnicy zabawy usłyszą hasło: „Ludzie do ludzi” każdy zmienia partnera. 4. Zabawa ruchowa „Dziwne kroki” Prowadzący podaje instrukcję sugerującą dzieciom różnego typu poruszanie się po sali: Chodzimy bardzo wesoło, Chodzimy tak, jakbyśmy byli bardzo smutni, Idziemy z ciężkim workiem na plecach, Idziemy przeskakując z kamienia na kamień, Idziemy tak, jak lubimy chodzić. Literatura: K. Datkun-Czerniak „Wiersze, rymowanki, wyliczanki” N. Usenko, D. Wawiłow „Stare i nowe wyliczanki. Tere-fere kuku” „Nowe Nasze przedszkole” – przewodnik metodyczny A. Kwiatkowska „Zabawy i ćwiczenia relaksacyjne w celu eliminowania niepożądanych zachowań u dzieci” B. Sałacka „Zabawy relaksacyjne dla dzieci w wieku przedszkolnym”
kręci się wokół własnej osi spinning around Oczywiście, że nie. Widzicie, a ktoś kto stwierdził, że kręci się wokół własnej osi w przestrzeni i jest ogromna, mógł zostać zamknięty w więzieniu, tak się właśnie działo w tamtych czasach. If you said Earth was spinning around in space and was huge - they would lock you up, that's what they did back then. Altri esempi in contesto Otóż Ziemia kręci się wokół własnej osi pod kątem stopnia i to nachylenie powiązane z promieniowaniem słonecznym determinuje pory roku. The planet Earth spins around its axis at the angle of degrees and this inclination associated with solar radiation determines the seasons. Całość kręci się wokół własnej osi, a z brzuszka wydobywa się rewelacyjny dźwięk dzwoneczka The whole revolves around its own axis, and from the belly produces a sensational sound of a bell Ogromnej ilości jak ta wytwarzana przez planetę, gdy kręci się wokół własnej osi. Not unlike the tremendous amount of energy that an entire planet makes as it spins on its axis. Oczywiście, że nie. Widzicie, a ktoś kto stwierdził, że kręci się wokół własnej osi w przestrzeni i jest ogromna, mógł zostać zamknięty w więzieniu, tak się właśnie działo w tamtych czasach. You know, and someone who said, well, it was spinning around in space and it's so huge, they would lock you up, and that's what they did back then. Kręci się wokół własnej osi... jak jedne z tych... bączków. She's spinning around like one of those things that spins.
15 kwi 13 16:18 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę Mała dziewczynka krzykiem zagłusza hałas kuchennych urządzeń, pies warczy w takt kociego mruczenia, pusta butelka kręci się wokół własnej osi, a jedzona na kolację kiełbasa atakuje biesiadników… "The Strange Little Cat" to fascynujące spojrzenie na rzeczywistość od podszewki i surrealistyczny portret rodziny we wnętrzu. Foto: Onet Kadr z filmu "The Strange Little Cat" (reż. Ramon Zürcher) "The Strange Little Cat", pełnometrażowy debiut Ramona Zürchera, trafił do konkursu "Wytyczanie Drogi" wprost z berlińskiego Forum. Film, którego pomysł zrodził się podczas warsztatów z Bélą Tarrem, wywołał zachwyt dziennikarzy. Niektórzy oglądali go ponoć kilkakrotnie. Ze względu na powolne (bliskie statycznemu) tempo akcji trudno wróżyć niemieckiemu obrazowi frekwencyjny sukces, jego surrealistyczna atmosfera przypadnie jednak do gustu wielbicielom ekranowych eksperymentów. Rzecz dzieje się w pewnym berlińskim mieszkaniu. Trzypokoleniowa rodzina przygotowuje wspólną kolację. Nie zachodzi tu nic specjalnego, ale banalne czynności spowija z lekka niesamowita, coraz gęściejsza atmosfera. Mała dziewczynka krzykiem zagłusza hałas kuchennych urządzeń, pies warczy w takt kociego mruczenia, pusta butelka kręci się wokół własnej osi, a jedzona na kolację kiełbasa atakuje biesiadników. Domownicy oraz goście wydają się zżyci i zaprzyjaźnieni, a mimo to ich wzajemne stosunki naznacza napięcie i melancholia. Pozorne rozmowy rozpadają się na kilka monologów, niespodziewanie pojawiają się gesty przemocy. Najbardziej osobliwą członkinią tego grona okazuje się nie babcia (Monika Hetterle), zasypiająca w połowie pisanego zdania, ani zaczepna Clara (Mia Kasalo), a matka (Jenny Schily) - niepokojąco wycofana, wyraźnie zmęczona rutyną codzienności. Krytycy porównują "The Strange Little Cat" do komediowych dokonań Jacquesa Tati i animowanych choreografii Zbigniewa Rybczyńskiego. Chociaż we wzajemnych interakcjach ludzi i przedmiotów nie brakuje swoistego humoru, w moim odczuciu film dryfuje w znacznie posępniejsze rejony. Być może kluczem do jego zrozumienia jest postać węgierskiego mentora, który, podobnie jak Ramon Zürcher, szuka dramatyzmu pod powierzchnią zwyczajnych okoliczności. Zobacz też: Data utworzenia: 15 kwietnia 2013 16:18 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
pies kręci się wokół własnej osi